Ulicami Warszawy przeszedł w niedzielę, 12 kwietnia Narodowy Marsz Papieski. Podobne zgromadzenia odbyły się też m.in. w Krakowie, Wrocławiu, Lublinie, Gdańsku, Kaliszu, Tarnowie, Szczecinie czy Gorzowie Wielkopolskim. Pomimo niekorzystnej pogody rocznicę śmierci św. Jana Pawła II uczciły dziesiątki tysięcy Polaków.
Narodowy Marsz Papieski wyruszył przed godziną 12 z ronda Dmowskiego, po drodze dołączały kolejne osoby. Tłumy ludzi, którzy mieli ze sobą biało-czerwone oraz papieskie, biało-żółte flagi, a także portrety z papieżem Jana Pawła IIprzeszły ulicą Marszałkowską, Królewską i Krakowskim Przedmieściem na plac Zamkowy. Wiele osób w rękach trzymało charakterystyczne palmy wielkanocne.
Uczestnicy marszu, którzy wyruszyli z Ronda Dmowskiego, ulicami Marszałkowską, Królewską, przez Plac Piłsudskiego, dotarli na plac Zamkowy ok. godz. 12.30. Na ustawionej przed Zamkiem Królewskim scenie młodzi ludzie w różnym wieku złożyli przyrzeczenie. Przyrzekali, że będą kontynuować dzieło Jana Pawła II i nigdy od niego nie odstąpią.
Specjalnie dla uczestników, wokalista jazzowy Marek Bałata zaśpiewał Te Deum.
Część uczestników udała się do bazyliki archikatedralnej św. Jana Chrzciciela na mszę świętą, którą odprawił abp. Józef Michalik.
Dla tych, którzy pozostali na placu Zamkowym, ustawiono telebim przed Zamkiem Królewskim i drugi przy kościele św. Anny na Krakowskim Przedmieściu.